Powstanie i najważniejsze fakty z działalności chóru do roku 1995
Chór męski w Mszanie Dolnej powstał w lutym 1945 roku. „Zaistniał spontanicznie po długich latach okupacji niemieckiej, aby śpiewem oddawać chwałę Bogu i krzepić serca rodaków”.[1] Pomysł utworzenia zespołu zrodził się w młodej głowie księdza Józefa Hajduka, wikariusza mszańskiej Parafii. Uzdolniony muzycznie kapłan dobrze wiedział, że śpiew daje radość, jednoczy ludzi oraz pozwala zapomnieć o trudnych wojennych przeżyciach. Sam, angażując się w powołanie chóru zadbał, by początkującymi chórzystami zaopiekował się profesjonalista. Do pracy dał namówić się krakowianin, Stanisław Maraszewski, członek Chóru Akademickiego w Krakowie.
Pierwsi chórzyści rekrutowali się z przedwojennego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży oraz rezerwistów wojskowych.[2] W tym czasie funkcję proboszcza w mszańskim kościele pełnił ks. infułat Teofil Skalski, oddany kapłan i wielki patriota, który od samego początku wspierał ideę tworzenia chóru.
W lutym 1945 roku, zaledwie miesiąc po opuszczeniu Mszany Dolnej przez okupantów niemieckich odbyły się pierwsze próby chóru. Wystąpienia publiczne zespół rozpoczął 22 kwietnia 1945 roku na uroczystości sprowadzenia zwłok i pogrzebie pomordowanych przez Niemców mieszkańców Mszany Dolnej oraz okolicznych miejscowości.
W 1948 roku stanowisko dyrygenta objął ks. Józef Hajduk. Podczas jego działalności chór dał kilka koncertów z repertuarem świeckim oraz religijnym. Z powodu braku szczegółowych informacji nie można ustalić wielu faktów działalności chóru między 1948 a 1951 rokiem.
W 1951 roku dyrygentem został mszański organista Władysław Mokwa, a Zespół Śpiewaczy przyjął wówczas nazwę Chóru Kościelnego, co w okresie stalinowskiej dyktatury nie było mile widziane przez ówczesne władze. Wkrótce zaczęły się szykany i represje. Kilku członków chóru zostało zmuszonych do zaprzestania czynnej działalności „w tym procederze” pod groźbą utraty pracy. Ostatecznie chór przetrwał ten ciężki okres, niejednokrotnie w trakcie swoich występów wyciskając słuchaczom łzy i dodając im otuchy. Nieocenioną opiekę nad zespołem sprawował ks. Mieczysław Noworyta, który objął mszańską parafię po śmierci ks. Skalskiego w 1958 roku. Dzięki jego staraniom, mimo wyraźnych represji ze strony władz komunistycznych, chór brał udział we wszystkich uroczystościach kościelnych.
Współpraca z Władysławem Mokwą układała się dobrze. Nowy dyrygent systematycznie wzbogacał repertuar, niejednokrotnie sam harmonizując lub opracowując pieśni na chór męski.
Wiele jego rękopisów przetrwało do dziś w archiwum chóru, a niektóre z utworów nadal znajdują się w repertuarze zespołu. W 1965 roku, przyjmując zaproszenie kustosza ks. Franciszka Walancika, chór wystąpił w Katedrze Wawelskiej. W tym samym czasie tradycją stały się coroczne wyjazdy do Szczawy na sierpniowe uroczystości upamiętniające żołnierzy Pierwszego Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej. W poczet cyklicznych wydarzeń tamtych lat należy wpisać również coroczne Spotkania Opłatkowe, które z czasem urosły do rangi ważnej uroczystości urządzanej dla chórzystów i ich rodzin. Trwają one nieprzerwanie, przybierając formę spotkania i zabawy w Domu Strażaka.
W roku 1977 miało miejsce ważne wydarzenie w historii chóru. Z pomocą ks. Noworyty
i za poparciem Kurii Krakowskiej członkowie chóru otrzymali z Watykanu specjalne Błogosławieństwo Apostolskie Ojca Świętego Pawła VI. W indywidulany sposób wyróżniono dyrygenta Władysława Mokwę, który za swoje wielkie zaangażowanie w prowadzenie zespołu został odznaczony wysokim odznaczeniem papieskim – Pro Ecclesia et Pontificae. Spośród wielu występów w kolejnych latach warto przywołać te najbardziej pamiętne: w 1978 roku chór uświetnił jubileusz stulecia istnienia OSP w Mszanie Dolnej, natomiast rok później w czerwcu, na lotnisku w Nowym Targu wraz z innymi zespołami z radością przywitał Papieża Polaka - Jana Pawła II.
Proboszcz Mieczysław Noworyta, którego chórzyści uważali za ich wielkiego miłośnika, odszedł do Domu Ojca w 1980 roku. W parafii pojawił się wówczas nowy proboszcz ks. Antoni Pawlita, z którym zespół nawiązał współpracę. Jednak w tym samym roku na podstawie porozumienia z zarządem OSP w Mszanie Dolnej chór przeszedł pod ich patronat, przyjmując nazwę Amatorskiego Chóru Męskiego przy OSP w Mszanie Dolnej. Współpraca z orkiestrą strażacką i jej dyrygentem Wojciechem Jamrozem zaowocowało udziałem chóru w różnych konkursach śpiewaczych oraz wspólnych występach. Do najważniejszych projektów, okraszonych sukcesem, z pewnością zaliczyć można III miejsce na Międzywojewódzkim Przeglądzie Orkiestr Dętych w Rzeszowie, udział w Przeglądzie Chórów i Pieśni Patriotycznych w Nowym Sączu oraz Przeglądzie Pieśni Religijnych w Rabce Zdrój.
W 1986 roku podczas uroczystości opłatkowych w Domu Strażaka umarł dyrygent Władysław Mokwa. Moment jego śmierci miał symboliczny wymiar. Jak wspominają członkowie chóru, gdy rozpoczął dyrygowanie kolędy „Chrystus, Chrystus nam się narodził…” odszedł do Pana, rozstając się z otaczającą go rodziną i kolegami – chórzystami. W swej trzydziestopięcioletniej pracy tylko na rok przerwał działalność z chórem na rzecz podróży do Stanów Zjednoczonych. W tym czasie zastępował go organista Stanisław Ziębla. W pamięci mieszkańców Mszany Dolnej Władysław Mokwa pozostał wybitnym organistą, a przede wszystkim człowiekiem pracowitym i uczciwym. Jeszcze w tym samym roku nowym dyrygentem został Kazimierz Piętoń, który pełnił wówczas funkcję organisty
w mszańskim kościele. W roku 1987 chór wraz z orkiestrą pod jego batutą brał udział
w Wojewódzkim Festiwalu Orkiestr Dętych w Nowym Sączu, w którym to zespół wraz
z solistą Adamem Leśniakiem otrzymał I miejsce.
Lata dziewięćdziesiąte przyniosły długo oczekiwaną wolność. W sali mszańskiej Orkanówki głośno rozbrzmiewały śpiewane przez chór pieśni patriotyczne. Od tej pory próby odbywały się w sali udostępnionej przez zarząd OSP w Domu Strażaka. Dnia 7 kwietnia 1992 roku w Sądzie Wojewódzkim w Nowym Sączu chór został zarejestrowany jako Towarzystwo Śpiewacze przy OSP
w Mszanie Dolnej.
W 1994 roku chórzyści odbyli podróż do Rzymu, w którą wybrali się wraz ze swoimi rodzinami. Podczas prywatnej audiencji wykonali koncert dla Papieża Jana Pawła II, którym dyrygował Stanisław Ziębla. Na tym historycznym wydarzeniu obecny był także organista
i dyrygent Kazimierz Piętoń. W czasie wyjazdu chórzyści zwiedzili także Wiedeń, Wenecję, Florencję, Asyż, Sienę oraz Monte Cassino.
Od czasu powrotu z Rzymu zaczęła klarować się sytuacja związana z obsadą stanowiska dyrygenta chóru. Wspólną decyzją wszystkich chórzystów nowym dyrygentem w roku jubileuszu pięćdziesięciolecia istnienia zespołu został Piotr Wójcik, który od dwóch lat był już organistą
w parafii oraz członkiem chóru. Na pojawiające się zarzuty ze strony społeczności, iż „chór śpiewa to samo od lat” nowy dyrygent zareagował wzbogaceniem repertuaru. Szybka zmiana okresów roku liturgicznego nie pozwalała na pracę ze sporą ilością nowego materiału. Jednak, jak mówił Piotr Wójcik, zawsze starał się dodać 2, 3 pieśni o danej tematyce do wykonywanych dotychczas. Kilka lat takiej pracy w znaczny sposób urozmaiciło repertuar. W 1998 roku zespół zajął IV miejsce na konkursie chórów w Kamienicy. Ważnym wydarzeniem muzycznym stały się listopadowe obchody wspomnienia św. Cecylii, patronki muzyki kościelnej, w trakcie których co roku organizowany był koncert chóru oraz zaproszonych gości.
Najważniejsze fakty z działalności chóru po roku 1995
W 1999 roku chór zaczął mieć poważne problemy ze składem.[3] Absencja chórzystów na próbach oraz występach stawiały pod znakiem zapytania dalsze istnienie zespołu. Dzięki stanowczym działaniom grupy śpiewaków[4] oraz dyrygenta udało się zwerbować nowych członków chóru, którzy zasilili zespół swoimi głosami. Głęboka transformacja składu, obejmująca kilkanaście osób we wszystkich głosach postawiła przed dyrygentem oraz zespołem zadanie budowania repertuaru prawie od nowa. Jednak chór, dzięki systematycznej pracy, zaledwie w ciągu roku opracował ponad sto pieśni.
W 2000 roku chór wyrejestrował się z Towarzystwa Śpiewaczego i przyjął nazwę
Chóru Parafialnego im. ks. Józefa Hajduka w Mszanie Dolnej. W tym samym roku brał udział
w Przeglądzie Chórów w Kamienicy, gdzie zdobył wyróżnienie (innych nagród nie przyznano), natomiast w 2001 roku zajął pierwsze miejsce w Konkursie Pieśni Maryjnych. W pierwszym roku nowego milenium zespół wystąpił w Sanktuarium Matki Bożej na zakopiańskich Krzeptówkach oraz w wadowickiej bazylice z okazji imienin Ojca Świętego Jana Pawła II.
Najważniejszym wydarzeniem 2003 roku był wyjazd chóru do Lwowa. W sobotę 15 lutego zaśpiewał on podczas uroczystości przeniesienia kopii Całunu Turyńskiego z katedry grekokatolickiej św. Jura do katedry łacińskiej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Dwukrotny występ mszańskiego zespołu przed cudownym obrazem Ślicznej Gwiazdy Miasta Lwowa został przyjęty
z wielkim entuzjazmem wśród licznie zebranej tam polskiej publiczności. Wcześniej chórzyści odwiedzili Cmentarz Łyczakowski, śpiewając przy grobie m.in. Marii Konopnickiej. Pieśnią
W mogile ciemnej uczcili Orlęta Lwowskie oraz Strzelców Siczowych. W drodze powrotnej zespół został ugoszczony w Gródku Jagiellońskim. Oprócz wielu artystycznych wydarzeń tego roku warto wspomnieć wyjazd do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie. Chór uświetnił wtedy liturgię mszy świętej, transmitowanej na kanale Telewizji Polskiej.[5]
Rok 2005 zaznaczył się przejmującym dla wszystkich Polaków wydarzeniem, jakim była śmierć Jana Pawła II. W tych smutnych dniach narodowej żałoby chór towarzyszył śpiewem modlitwie wiernych, także w czasie uroczystości żałobnych w dniu 7 kwietnia, które miały miejsce na mszańskim stadionie.
W 2006 roku zespół pielgrzymował na Litwę. Do najważniejszych punktów tego wyjazdu
z pewnością zaliczyć można śpiew w Katedrze Wileńskiej oraz w Ostrej Bramie. Chórzyści odwiedzili także cmentarz na Rossie, śpiewając m.in. na grobie matki Józefa Piłsudskiego. Wykonali również pieśń Gaude Mater Polonia w muzeum Adama Mickiewicza oraz Na bój na zamku w Trokach.
Cztery lata później chórzyści podążali szlakiem benedyktyńskim przez Słowację, Węgry, Austrię i Czechy. W wielu miejscach zaznaczali swoją obecność śpiewem, zawsze budząc ludzką ciekawość i sympatię. Szczególne znaczenie miała wizyta w Sanktuarium Matki Bożej Matki Austrii w Mariazell, gdzie chór uświetnił swoim śpiewem mszę świętą.
W roku 2011 chór po raz kolejny brał czynny udział we mszy świętej w krakowskich Łagiewnikach, którą transmitowało TVP. Ważnym wydarzeniem, na którym zaznaczyli śpiewem swoją obecność, była uroczystość poświęcenia nowego kościoła pw. Miłosierdzia Bożego w Mszanie Dolnej.
W kolejnym roku w ramach owocnej współpracy z żeńskim chórem Cantabile z Rabki Zdrój odbyły się koncerty kolęd, na którym kilka utworów zabrzmiało w połączonym składzie.[6]
27 maja tego roku chór męski wziął udział w III Koncercie Chórów Podhalańskich Śpiewajmy Ludźmierskiej Pani.
W 2013 roku zespół odbył kolejną podróż, tym razem na wschodnie regiony Polski.
Uczestnicy wyprawy zwiedzili między innymi Zamek w Baranowie Sandomierskim, Sandomierz, Kazimierz Dolny. Śpiewali podczas mszy świętej w Sanktuarium Matki Bożej w Janowie Lubelskim oraz na zamojskim rynku. Rok później chór zaśpiewał podczas mszy świętej w Wadowicach oraz dwukrotnie w słowackiej Niżnej.[7]
Fakty z działalności chóru po roku 2015
Główne obchody jubileuszu siedemdziesięciolecia istnienia chóru miały miejsce w niedzielę
22 listopada 2015 roku o godzinie 15.00. Po uroczystej mszy świętej nastąpiło wręczenie licznych nagród oraz gratulacji, honorujących pracę zespołu. Za długoletnią pracę w chórze oraz zasługi
dla zespołu Srebrny Krzyż św. Jana Pawła II – medal za zasługi dla Archidiecezji Krakowskiej otrzymali: Michał Kotarba, Julian Antosz, Józef Węglarz, Stanisław Kowalczyk, Michał Ciężadlik oraz dyrygent chóru Piotr Wójcik. Zespół otrzymał także Apostolskie Błogosławieństwo od Ojca Świętego Franciszka, które odebrał najmłodszy członek zespołu, Marcin Wójcik. Po części oficjalnej nastąpił krótki koncert.
Punktem kulminacyjnym roku 2017 był wyjazd do Wrocławia. Chórzyści zwiedzili Stare Miasto, Rynek, kościół pw. św. Magdaleny, Halę Stulecia oraz Panoramę Racławicką. Następnie obejrzeli wnętrza zamku w Mosznej oraz zaśpiewali w sanktuarium na Górze Świętej Anny.
W maju roku 2019 chór brał udział w X Koncercie Chórów Podhalańskich w Ludźmierzu.
Na początku października udali się na wycieczkę do Warszawy. Do najważniejszych momentów tej podróży zaliczyć można śpiew podczas mszy świętej w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, wykonanie pieśni maryjnych w Świątyni Opatrzności Bożej, a także wizyta na grobie bł. ks. Jerzego Popiełuszki, Grobie Nieznanego Żołnierza oraz Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Uczestnicy wyjazdu zwiedzili także Pałac w Wilanowie, Łazienki Królewskie, Pałac Kultury, Stadion Narodowy oraz Pomnik Fryderyka Chopina.
Jubileuszowy rok siedemdziesięciopięciolecia zespołu chór rozpoczął symbolicznie.
12 stycznia chórzyści udali się do Nowej Góry, by zaśpiewać i pomodlić się nad grobem swojego założyciela, ks. Józefa Hajduka. Po uroczystym złożeniu kwiatów w pobliskim kościele parafialnym pw. Zesłania Ducha Świętego odbyła się uroczysta msza święta, a po niej nastąpił koncert kolęd
i pastorałek w wykonaniu mszańskiego chóru.
. W tym miejscu warto wspomnieć kilka faktów o osobie zasłużonego księdza, które zachowały się do naszych czasów.
Józef Hajduk urodził się 27 stycznia 1916 roku w Uszewie, w powiecie brzeskim.
Święcenia kapłańskie otrzymał 6 kwietnia 1941 roku. Początkowo pracował jako wikariusz parafii
w Chochołowie (1941-43), Czarnym Dunajcu (1943-45), Mszanie Dolnej (1945-48), Bieżanowie (1948-51). Był prefektem i prokuratorem w Wyższym Seminarium Duchownym w Krakowie w latach 1951-61, administratorem parafii Wszystkich Świętych w Krakowie (1954-55), proboszczem
w Spytkowicach (1968-73) oraz Nowej Górze (1975-80). Przewodniczył Podkomisji ds. organistów
w latach 1963-74, a podkomisji ds. instrumentów w latach 1974-80. W seminarium prowadził chór męski. Zmarł 12 czerwca 1980 roku i został pochowany na cmentarzu w Nowej Górze.[8]
Liczne plany koncertów i wystąpień w roku jubileuszowym zniweczyła pandemia
COVID-19. W tym wyjątkowym roku chór wystąpił publicznie jedynie kilkanaście razy.
W poprzednich latach udział w uroczystościach parafialnych, patriotycznych czy imprezach cyklicznych sprawiał, iż chór pokazywał się publicznie około pięćdziesięciu razy.
Słowo od członków Chóru męskiego im. ks. Józefa Hajduka
Chór męski im. ks. Józefa Hajduka liczy obecnie 32 osoby. Pochodzimy z różnych grup społecznych. Łączy nas miłość do śpiewu i wspólna wieloletnia praca. Wśród obecnych członków są koledzy, którzy zasilają swoimi głosami zespół od kilkudziesięciu lat.[9] Pośród tych, którzy odeszli kilku śpiewało ponad 60 lat.[10] Pracujemy systematycznie. Stale rozwijamy swój repertuar, który tworzą różnorodne utwory. Są to głównie pieśni religijne obejmujące cały rok liturgiczny: adwentowe, kolędy, pasyjne, maryjne, eucharystyczne i inne. Istotną część repertuaru stanowią pieśni świeckie o tematyce patriotycznej, żołnierskiej, ludowej i o charakterze rozrywkowym.
Obok prostych pieśni w naszym repertuarze znajdują się także utwory znanych kompozytorów. Są to m.in. dwie msze gregoriańskie (De Angelis, Orbis Factor), Alleluja z oratorium Mesjasz G. F. Händla, Ave verum W. A. Mozarta, Laudate Dominum oraz Missa Brevis Ch. Gounoda, chór Va Pensiero z opery Nabucco G. Verdiego.
W repertuarze posiadamy również liczne kompozycje i opracowania na chór męski Palestriny, de Victorii, Hasslera, Bacha, Mozarta, a także polskich autorów, m.in. Gomółki, Moniuszki, Nowowiejskiego, Surzyńskiego czy Maklakiewicza. Chętnie pracujemy także nad kompozycjami współczesnymi, dedykowanymi chórowi.
Nasza działalność obejmuje oprawę uroczystości religijnych, państwowych, regionalnych, towarzyszymy naszym mieszkańcom w chwilach smutnych i radosnych. Regularnie uczestniczymy
w pielgrzymkach, przeglądach chórów. Od wielu lat bierzemy udział w uroczystościach poświęconych partyzantom Armii Krajowej w Szczawie i w Glisnem.
Żaden chór nie może istnieć bez członków, dlatego serdecznie zapraszamy na próby wszystkich panów, którym śpiew jest bliski. Nasze spotkania, to nie tylko ćwiczenie utworów, ale przede wszystkim czas spędzony w gronie kolegów, rozmowy, realizowanie wspólnej pasji jaką jest śpiew. Próby odbywają się dwa razy w tygodniu we wtorki i czwartki o godzinie 19.00 w Domu Strażaka. Zgłaszać można się do Pana organisty Piotra Wójcika.
W tym roku jubileuszowym należy zaznaczyć też wkład, jaki dyrygent Piotr Wójcik wniósł
w nasz zespół w ciągu 25 lat. Ćwierć wieku pracy z jednym zespołem to jednocześnie spore wyzwanie jak i powód do dumy. Składamy serdeczne gratulacje i wyrazy szacunku. Pozostajemy z uznaniem za dbałość o czystość brzmienia i poziom wykonania pieśni, dobór ambitnego i wymagającego repertuaru, sprzyjanie przyjacielskiej atmosferze panującej w zespole. W roku jubileuszu siedemdziesięciopięciolecia istnienia chóru życzymy sukcesów w dalszej pracy oraz osobistej satysfakcji z jej efektów.
Wszystkim naszym współmieszkańcom, wiernym słuchaczom naszego śpiewu, proboszczom parafii i księżom współpracującym w całej siedemdziesięciopięcioletniej historii chóru, dyrygentom, sympatykom i dobroczyńcom, władzom samorządowych, strażakom, naszym rodzinom, składamy najserdeczniejsze podziękowania za okazywane zainteresowanie, życzliwość, za pomoc i tworzenie warunków do naszej pracy.
Członkowie Chóru Męskiego im. ks. Józefa Hajduka
przy Parafii pw. św. Michała Archanioła
w Mszanie Dolnej
Dane kontaktowe:
Adres: ul. Matejki 3, 34 – 730 Mszana Dolna,
Telefon: 692 561 726
Adres e-mail: chormeski.mszanadolna@gmail.com
Numer konta: Bank Spółdzielczy w Mszanie Dolnej 74 88080006 0010 0195 7334 0001
Artykuł nie mógłby powstać bez pomocy i wsparcia kilku osób. Chciałbym serdecznie podziękować księdzu Proboszczowi Jerzemu Raźnemu za umożliwienie skorzystania z archiwum parafialnego, Panom: Adamowi Malcowi, Michałowi Ciężadlikowi, Piotrowi Sitkowskiemu, Franciszkowi Rusnarczykowi oraz Piotrowi Wójcikowi za udostępnienie archiwum chóralnego, artykułów, zdjęć, własnych zapisków. Podziękowania kieruje także dla Bartosza Gocała za pomoc w poszukiwaniach oraz udostępnienie tekstu w mediach społecznościowych.
Marcin Wójcik A. D. MMXX
[1] Jan Znachowski, Edward Liszka, Towarzystwo Śpiewacze przy Ochotniczej Straży Pożarnej w Mszanie Dolnej 1945-1995, Towarzystwo Śpiewacze przy O.S.P w Mszanie Dolnej , Mszana Dolna 1995, s. 1.
[2] Pierwsi członkowie i założyciele chóru:
Józef Kupiec, Franciszek Łabuz, Franciszek Lewek, Józef Michorczyk, Jan Potaczek, Jarosław Gałuszka, Antoni Bojarczuk, Zbigniew Szewczykowski, Michał Gacek, Jan Nawieśniak, Antoni Świętalski, Sebastian Potaczek, Władysław Tokarz, Władysław Popiołek, Józef Sitkowski, Stanisław Róg, Jan Wacławik, Jan Znachowski.
zob. Andrzej Leśniak, Niech z serca płynie pieśń. W 60 rocznicę powstania Chóru Męskiego im. x. Józefa Hajduka przy Parafii p.w. Świętego Michała Archanioła w Mszanie Dolnej, Mszana Dolna 2005, s. 23.
[3] Chór liczył zaledwie parunastu członków.
[4] Grupa chórzystów w składzie: Jan Znachowski, Tadeusz Cież, Michał Ciężadlik, Andrzej Nawieśniak oraz Stanisław Rataj.
[5] W kolejnym, 2004 roku zespół wystąpił dwukrotnie w krakowskiej Bazylice na mszach transmitowanych
w TVP.
[6] Koncerty miały miejsce w Mszanie Dolnej w kościele pw. Św. Michała Archanioła oraz w Rabce Zdrój
w kościele pw. św. Teresy.
[7] Pierwsze z wydarzeń odbyło się na początku lipca podczas imprezy partnerskiej dwóch zaprzyjaźnionych miast. Chór wystąpił z krótkim programem rozrywkowym, wykonując m.in. Już taki jestem zimny drań czy Umówiłem się z nią na dziewiątą. Drugi wyjazd na Słowację miał miejsce 19 października, kiedy to chórzyści uświetnili swoim śpiewem uroczystą sumę odpustową ku czci św. Galla w kościele parafialnym w Niżnej.
Red. Zaśpiewali dla św. Gawła - nasi chórzyści w Niżnej, http://archiwum.mszana-dolna.eu/zaspiewali-dla-sw-gawla-nasi-chorzysci-w-niznej.html; data dostępu 19. 11. 2020.
[8] Ks. Robert Tyrała, Sylwetki muzyków Archidiecezji Krakowskiej XX wieku – 6 + ks. Józef Hajduk,
[ w:] Organista, „Biuletyn Duszpasterski” 11/2002, s. 4.
[9] Michał Ciężadlik (baryton) 63 lata, Julian Antosz (baryton) 62 lata, Józef Węglarz (tenor II) 60 lat, Stanisław Kowalczyk (tenor) 57 lat, Andrzej Nawieśniak (bas) 52 lata, Kazimierz Grucel (tenor II) 47 lat.
[10] Władysław Popiołek (bas) i Józef Sitkowski (tenor) aktywnie pracowali ponad 60 lat, Jan Znachowski (tenor) 57 lat. W roku 2020 pożegnaliśmy Michała Kotarbę (II tenor), który śpiewał w chórze 64 lata.